Jakie są Wasze ulubione sceny z filmu?
Dla mnie bezkonkurencyjna oczywiście scena tuż sprzed końca, kiedy oboje stoją przy
drzewie przytuleni (wtuleni?). Plus, motyw z rybką w woreczku na dachu samochodu. Dłgo
się od tego nie uwolnię, wiem to.
Absolutnie scena z rybką, wyłam dosłownie, nie wiem czy to skutek spożywania na filmie reszty szampana z wczoraj czy mojej nadmiernej wrażliwości, ale raczej to drugie...
mi bardzo podobała się scena w której główna bohaterka wypisała na dwóch butach ,,me'' i ,,you'' . świetna scena!!
Najlepsze były sceny z dziećmi. Mój top, to kiedy idą z ojcem i spiewają, i scena kiedy starszy tłumaczy młodszemu grafike ASCII, na której sa ludzie i "ty i ja i wszyscy, których znamy". :)