Film o życiu. O niepewności, zbyt szybkim dorastaniu, dążeniu do spełnienia własnych marzeń i odnajdywaniu się. Na początku wydaje się wszystko całkiem bez sensu, by później uświadomić oglądającemu, że ten film jest po prostu o poszukiwaniu szczęścia i miłości.
Życie ośmiu osób zostało tutaj powiązane w niecodzienny sposób. Niektóre ze scen tego filmu zaskakują, a nawet szokują. Jest to wyjątkowy zapis życia pozornie zwyczajnych ludzi.
Myślę, że przesłaniem tego filmu jest jedno z początkowych zdań: „Będę żył każdym dniem, tak jakby był moim ostatnim”.